czwartek, 2 kwietnia 2009

Wieczór na plaży w Clarah

No to się rozpędziłem! Wczoraj pierwsza notka, dzisiaj kolejna - kurde! jak tak dalej pójdzie, to całą książkę napiszę :)

Dzisiejszy dzień miną pod znakiem oddania eseju oraz wspinaczki w na plaży Clarah. Jako, że trafiła się naprawdę śliczna pogoda szkoda było nie wykorzystać dnia. Poniżej kilka ładnych fotek z dnia:













środa, 1 kwietnia 2009

Podusmowanie marca

Witam po długiej przerwie,

Trochę czasu minęło od ostatniego postu, ale w sumie w tym czasie niewiele się działo.

Po pierwsze - udało mi się dostać wreszcie dostać national insurance number :) najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nie dostałem tej informacji od instytucji, która się zajmuje wydawaniem NIN, a od lokalnego fiskusa, który prosi mnie o rozliczenie się z podatków :D

Po drugie - skończyłem już wszystkie eseje, w sumie zajęć też niewiele pozostało - jednym słowem mam wolne aż do egzaminów w maju :)

Po trzecie - udało mi się dostać na job interview w Students Union - wyniki poznam w przyszłym tygodniu

Po czwarte - czwartego bieżącego miesiąca znajdę się na ojczystej ziemi :)

Po piąte i ostatnie - niedawno odbyło się burlesque party u 5M (Marta, Marta, Malwina, Monika, Monika :D). Dziewczyny! Muszę przyznać, że dawno nie pojadłem tak dobrze i tak smacznie jak u was ;) Biję pokłony! :)

Kilka fotek:






Nasze gospodynie (w większosci ;) )



była i fajka wodna


Kolejna szałowa kreacja



I na koniec coś dla fanów Desperate Housewives, czyli kobieta pracująca ;)