sobota, 22 listopada 2008

Po esejach

No! to juz po esejach :) ostatni z filozofii jest bezpiecznie przechowywany na pendrive'ie i grzecznie czeka na oddanie do sekretariatu Interpolu :)

Nie było łatwo, nie było prosto, nie było przyjemnie, było za to ciekawie ;) zauważyłem 2 zalety takiego systemu nauki, pierwsza to fakt, ze po przeczytaniu masy ksiazek do tych prac, moge sie swobodnie wypowiadac i dyskutowac na te konkretne tematy ktore pisalem, druga zaś, to osiagniecie mistrzostwa w pisaniu o niczym, tak by miało to ogolny sens i paswoalo do tematu przy jednoczesnym osiaganiu wyznaczonego lmiitu slow ;)

a zeby nie bylo nudno:
Student przed napisaniem esejów

Student po napisaniu esejów ;)

Pozdrawiam!